Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Elewacja skończona

Data dodania: 2014-12-13
wyślij wiadomość

Poniżej kilka zdjęć z wykończenia elewacji. Biały baran z dodatkiem płytki elewacyjnej. Stan 11 października

Tak dom wygląda z przodu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tak z boku:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A tak z tyłu:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


2Komentarze
Data dodania: 2014-12-14 11:04:10
łał ale komin :D wygląda jakby się przewrócił :D ciekawy...
odpowiedz
Data dodania: 2014-12-15 00:17:06
Cały urok tego domu to ten koślawy komin. :) Na muratorze ktoś określił go mianem "skrzydła od airbusa". W oryginale miał obłą obróbkę blacharską więc był u góry nawet zaokrąglony!
odpowiedz
Odpowiedź do ania-i-cinek

Kilka słów o rekuperacji Polykomfort

Data dodania: 2014-06-10
wyślij wiadomość
Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności byliśmy zmuszeni zapoznać się z polskimi normami oraz zaprosić na budowę rzeczoznawcę celem zweryfikowania pracy panów od instalacji centralnej wentylacji. Sam rzeczoznawca troszkę dziwny, ale pomijając już jego osobę, okazało się że nasza instalacja ma niedoróbki. I to poważnie. Ale po kolei.

Przy pierwszym spotkaniu jeszcze w grudniu "szef" obejrzał budynek, dostał rzuty kondygnacji. Powiedział, że na wszystko będzie projekt. Umowę na wykonanie instalacji podpisaliśmy jakoś w połowie stycznia Panowie zadeklarowali że uwiną się w tydzień, bo mały budynek, a dodatkowe trzy tygodnie to po prostu standard w umowie. Panowie ruszyli, porobili przebicia przez strop. część rzeczy, później zrobiło się zimno. Mieliśmy bodajże koniec marca, kiedy to Panowie robili ostatnie poprawki. Niestety projektu nie było w umowie więc ciężko było wyegzekwować od Panów cokolwiek. W związku z tym, że Panowie wykonywali instalację to jako od wykonawcy zażądaliśmy wydania dokumentacji powykonawczej. Z tym też był problem.

Tym oto sposobem zaczęło się szukanie standardów, norm i wytycznych wymiany powietrza. Są one następujące:
  • Kuchnia z "gazówką" 70 m3/h
  • Łazienka 50 m3/h
  • WC 30 m3/h
  • Pokój 30m3/h lub jego kubatura
Problem polegał na określeniu wymian na parterze, gdzie mamy sporo otwartej przestrzeni. Mieliśmy tam tylko dwa nawiewy prowadzone rurami 14x5 cm. Poszukiwania poszły dalej i okazało się, że wyciąg z kuchni (70 m3/h), spiżarki (15 m3/h) oraz wiatrołapu (30 m3/h) idzie jedną rurą, którą powietrze musiało by zapierniczać z prędkością 8m/s. Tymczasem maksymalna prędkość strumienia powietrza przyjmowana w instalacjach w domach jednorodzinnych to 4m/s żeby uniknąć "gwizdania" powietrza w kanałach.

Po doczytaniu kilku dodatkowych rzeczy, podpytaniu speców okazało się że rury są prowadzone zbyt wysoko, ponad izolacją poddasza, kiepsko ocieplone, z wieloma załamaniami 90 st.. Plan był taki żeby umieścić czerpnię i wyrzutnię na tej samej kondygnacji - jedno wyżej, drugie niżej - w odległości około 180 cm.

Wątpliwosci oczywiście zgłosiliśmy wykonawcy. Ten wszystko ignorował i deklarował że usterki poprawi w ramach gwarancji. Doprowadzeni do skrajności zaproponowaliśmy polubowne rozwiązanie umowy za 80% jej wartości w przeciwnym wypadku grożąc zerwaniem umowy i zgłoszeniem roszczenia przed sąd. Niestety i to nie pomogło.
Tym oto sposobem mamy pierwszą sprawę sądową związaną z budową. Opieszałość poprzedniego wykonawcy i cały taniec z rzeczoznawcą, prawnikiem i zgłoszeniem wszystkiego do sądu już nas kosztował kilka tysi i dwa miesiące spóźnienia.

Jeśli możemy coś poradzić to:

Unikajcie firmy Polykomfort II Arkadiusz Krupa z Tłuszcza.

Mają biuro w Wyszkowie.

Jego pracownicy piją, on sam nie odbiera połączeń, nie zna się na wentylacji, nie dotrzymuje słowa.

Innymi słowy - jest to niesolidny i nierzetelnywykonawca. Jeśli sprawę w sądzie wygramy, to wówczas dorzucimy kilka nowych epitetów. Dotychczasowe to stwierdzenie faktów.

Spójrzmy na tynki z bliska

Data dodania: 2014-04-27
wyślij wiadomość

Ponieważ wiele osób się zastanawia - jakie tynki wybrać - postanowiliśmy przybliżyć dwa spośród najpopularniejszych rodziajów tynków. Więcej informacji znajdziecie poniżej.

W początkowej fazie tynki gipsowe zyskały bardzo dużą popularność i wielu inwestorów decydowało się na nie. Głównym argumentem była dokładność wykonania bez wielkiego nakładu czasowego, co ograniczało też koszty robocizny. Nie bez znaczenia jest również idealnie gładka powierzchnia takiego tynku. Przy równych ścianach można było kłaść również go niewiele co sprzyja również obniżeniu kosztów per metr kwadrwatowy. Z biegiem czasu tynki gipsowe jednak zaczęły pokazywać swoje wady. Przede wszystkim - tynki gipsowe nie lubią wilgoci. Producenci uczulają aby w łazienkach była sprawna wentylacja a także przed malowaniem zagruntować powierzchnię ścian. Ostatnią wadą, o której wspominali nam budowlańcy jest twardość tynków gipsowych. Wraz ze wzrostem ich popularności zaczęły się pojawiać tanie tynki gipsowe, które mają kiepską wytrzymałość. Np. elektrycy powiadają, że jeśli ktoś zapomni gniazdka i chce je dorobić to niektóre ściany zrobione gipsem można żłobić łyżeczką. Warto również pamiętać że gips to pochodna siarki i łatwo wchodzi w reakcję z niezabezpieczonymi elementami metalowymi. Jeśli gdzies macie kawałek zbrojenia lub drutu który pozostał po wznoszeniu murów i zalewaniu słupów należy je bezwarunkowo zabezpieczyć przed tynkowaniem. W przeciwnym wypadku prędzej czy później dojdzie do reakcji chemicznej która wyjdzie "na wierzch".

Z drugiej strony mamy tynki cementowo-wapienne (CW), które były wykonywane przez większość czasu na budowie. Wraz ze spadkiem cen sprzętu tj. agregaty tynkarskie na popularności zaczęły zyskiwać gotowe mieszanki. Niewątpliwą zaletą tynków CW jest ich większa odporność na zawilgocenie. Według deklaracji części producentów po zatarciu i stwardnieniu są wodoodporne. Dzięki cementowi ściany pokryte takim tynkiem są również bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. Jako, że wspomnieliśmy o wadach tynków gipsowych należy też przypomnieć o wadach tynków cementowo wapiennych. Ich głównym felerem jest nierówna struktura. Są szorstkie i niemiłe w dotyku. Po zetknięciu ze ścianą czuć chłód podczas gdy gips jest ciepły i miły. Tynki cementowe również schną dłużej niż gipsowe. Gips o wiele łatwiej absorbuje wilgoć ale też znacznie łatwiej ją oddaje. Nie możemy zapominać o tym, że tynki cementowo wapienne mają te same wady co "betony". Podczas zbyt szybkiego schnięcia na pewno popękają. Gdy są zbyt słabe to na ich powierzchni pojawią się mikropęknięcia (mimo że mikro - to widoczne gołym okiem z mniejszych odległości). 

Przy tynku cementowym mamy dwie, lub trzy warstwy:

  • obrzutkę, potocznie szpryc, warstwa zbrojąca - taka rzadka papka w większości z cementu z niewielką domieszką piasku. Ma na celu ograniczenie chłonności podłoża a także przygotowanie dobrego (chropowatego) podłoża pod tynk ciężki. Grubość, zazwyczaj 3-5 mm, chociaż może być więcej jeśli ściana będzie "prostowana".
  • tynk ciężki - właściwa warstwa ściany z wykonana z mieszanki cementu, piasku i wapna, która służy do wyrównania nierówności. Taka mieszanka musi mieć dobrą przyczepność do podłoża i po nałożeniu być na tyle plastyczna aby złapać pion/poziom. Grubość od 5-10 mm wzwyż do 20-25 mm. Przy warstwach ponad 20-25 mm zaleca się kładzenie w dwóch rzutach.
  • tynk lekki - opcjonalna ostatnia warstwa nanoszona na tynk ciężki. Przed spopularyzowaniem "filcowania" tynków cementowo wapiennych warstwa ta często była wykonywana z gładzi gipsowej po to, aby wygładzić chropowatą i niedoskonałą powierzchnię tynku ciężkiego. Zalecana grubość, zależnie od producenta od 5 mm, przy gładzi gipsowej może to być tylko 2-3 mm.

Obecnie tynki "agregatowe" w większości przypadków mają granulację rzędu 1-1,8 mm przez co same w sobie są już dość gładkie i nie ma w nich kamyczków które często pojawiały się w tynkach mieszanych w betoniarce. Warto zaznaczyć, że tynk lekki i finish ściany nie powinien służyć do łapania pionów a jedynie do ukrycia niedoskonałości tynku ciężkiego tj. grubszych ziaren piasku które mogą się w nim trafić. Można też nim zniwelować pewne niedoskonałości takie jak brzuchy i doły po zatarciu tynku ciężkiego, jednak płaszczyzn i kątów nim raczej nie łapiemy - od tego jest tynk ciężki.

Sami się zdecydowaliśmy na tynki cementowo wapienne ze wzlęgdu na:

  • Sprawdzone przez lata ;-)
  • Wytrzymałe i odporne na wycieranie
  • Neutralne chemicznie (siarka is bad)
  • Delikatny deseń tynku lekkiego

Na zdjęciach poniżej tynk z kosbudu. Cemenowo wapienne według deklaracji producenta - nadają się do wewnątrz i na zewnątrz.

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

3Komentarze
Data dodania: 2014-04-27 09:07:50
Dziekuje Wam za ten super opis.Uswiadomil mi ze podjelam sluszna decyzje a w poniedzialek wchodzą tynki cementowo wapienne 😊 Mam nadzieje ze dużo osób Was przeczyta.Powodzenia
odpowiedz
zkangus  
Data dodania: 2014-04-27 09:57:00
dzięki za tak szerokie i szczegółowe wyjaśnienie tematu, ja wybieram cw :)
odpowiedz
Data dodania: 2014-04-27 11:45:14
fajny post:) akurat sie zastanawiamy jakie tyki wybrac:)
odpowiedz
paulina--i--lukasz
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 54280
Komentarzy: 98
Obserwują: 35
On-line: 9
Wpisów: 34 Galeria zdjęć: 119
Projekt ZACISZE
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Wołomiński
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2018 wrzesień
2016 marzec
2014 grudzień
2014 czerwiec
2014 kwiecień
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 maj
2013 kwiecień
2012 listopad
2012 październik
2012 czerwiec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67154
Liczba wpisów: 222815
Liczba komentarzy: 903601
Liczba zdjęć: 681169
Liczba osób online: 395
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy